seafarer seafarer
904
BLOG

Homo peerelis – cechy typowe gatunku

seafarer seafarer Społeczeństwo Obserwuj notkę 35

Wczoraj popełniłem notkę o homo peerelis – kłopotliwym spadku z przeszłości. Dzisiaj trochę rozwijam temat. Poniżej kilka cech charakterystycznych tego gatunku. Gatunku, który doskonale się odnalazł w nowych, zmienionych warunkach.

  • Homo peerelis czyta Gazetę Wyborczą (jego przodek w realnym peerelu czytał Trybunę Ludu). Powiedzieć, że homo peerelis czyta tę gazetę to powiedzieć mało. On całą wiedzę o świecie czerpie z Gazety Wyborczej.
  • Ponieważ homo peerelis czyta Gazetę Wyborczą to uważa się za osobę światłą i nowoczesną. Uważa również, że najskuteczniejszym sposobem osiągnięcia tych przymiotów osobowości – oprócz czytania Gazety Wyborczej - jest samo przyłączenie się do światłych i nowoczesnych. A także bezkrytycznie popieranie wszystkiego, co ‘światli’ i ‘nowocześni’ popierają.
  • O tym już pisałem w poprzedniej notce, ale dla porządku powtórzę. Homo peerelis uważa, że prawo sprawowania władzy mają tylko niektóre partie polityczne. Kiedyś to była Unia Demokratyczna następnie Unia Wolności a dzisiaj ugrupowaniem godnym tego przywileju jest Platforma Obywatelska. Homo peerelis uważa, że kwestionowanie tego stanu rzeczy jest nierozsądne. Jego przodek w peerelu kwestionowanie kierowniczej roli PZPR-u uważał nie tylko za brak rozsądku, ale także za polityczną głupotę.
  • Homo peerelis uważa, że tradycyjny patriotyzm to przeżytek. Ujęła to lapidarnie pewna ‘celebrytka’: ‘Nie zostaję sanitariuszką, nie schodzę do kanału, pierwsza rzecz, jaką robię to sp...dalam po prostu’. Patriotyzm, jaki homo peerelis wyznaje, to patriotyzm nowoczesny. Patriotyzm nowoczesny wyraża się np. w prowadzaniu się po Warszawie z czekoladowym orłem w Dzień Niepodległości. Homo peerelis uważa też, że np. wkładanie flagi narodowej w psie kupy, w popularnym programie telewizyjnym, to jest dobry żart.
  • Homo peerelis ogląda ‘Fakty’ w telewizji (w peerelu oglądał Dziennik). Co więcej homo peerelis jest święcie przekonany, że propagandowy slogan tej telewizji – ‘Cała prawda całą dobę’ - wcale nie jest sloganem bez pokrycia. Homo peerelis uważa, że tak właśnie jest. Że telewizja ta robi to, co mówi, a nie tylko mówi, że robi.
  • Do czasu ostatnich wyborów prezydenckich można było powiedzieć, że MWzDM mają w sobie dużo cech homo peerelis. Jednak duże poparcie, jakie w tej grupie zdobył P.Kukiz wskazuje na to, że teza ta - nie we wszystkich przypadkach MWzDM-u – daje się obronić.
  • Homo peerelis uważa, że tak podstawowe prawo obywateli, jak gwarantowane w Konstytucji prawo organizowania pokojowych manifestacji, to ‘prawie zamach stanu’ (takie przekonanie pod koniec ubiegłego roku wyraziła obecna pani premier). Oczywiście takim ‘prawie zamachem stanu’ jest demonstracja organizowana przez opozycję. Bo demonstracja popierająca rząd, żadnym zamachem stanu nie jest.
  • Homo peerelis uważa też, że dążenie opozycji do przejęcia władzy (i tutaj homo peerelis ma przedewszystkim PiS  na myśli) wynika głównie z żądzy władzy a nie z faktu, że taka jest istota systemu demokratycznego. Że partie polityczne istnieją właśnie po to, aby przejąć władzę. O tym też było w notce poprzedniej, ale wspominam tutaj ponownie, aby podkreślić pewną niekonsekwencję w postrzeganiu świata przez homo peerelis. Otóż mimo zdobycia władzy przez Platformę i jej sprawowanie przez osiem lat, homo peerelis nie dostrzega u ludzi Platformy żadnej żądzy władzy. U ludzi PiS odwrotnie – u nich żądza władzy (a szczególnie u J,Kaczyńskiego - mimo naocznych dowodów, że jest inaczej) jest dla homo peerelis oczywista.
  • Stosunek do Brukseli (a szerzej UE). Homo peerelis nie odważy się zakwestionować niczego, co stamtąd pochodzi. Jest w tym pewna analogia w stosunku do Moskwy jego przodków z peerelu. Tamten homo peerelis też nie odważył się kwestionować niczego, co pochodziło wtedy z Moskwy. Niemniej jest też różnica. Tamten, co prawda nie kwestionował, ale też nie uważał, że wszystko co z Moskwy jest mądre. Współczesny homo peerelis poszedł dalej. On nie tylko niczego nie kwestionuje, on jest jeszcze głęboko przekonany o tym, że tam w Brukseli wiedzą lepiej, co dla nas jest dobre a co złe. I nie ma żadnych wątpliwości, że cokolwiek stamtąd pochodzi jest dobre i mądre. Choćby były całkiem uzasadnione powody uważać, że jest inaczej.
  • Stosunek do peerelu. Homo peerelis nie tęskni za peerelem. Co więcej homo peerelis ma rzeczywiste zasługi w tym, że peerelu już nie ma. Wybitni przedstawiciele tego gatunku mają również wybitne zasługi w tej sprawie. Piszę to bez żadnego sarkazmu. Tak faktycznie było. Potem jednak coś poszło nie tak. Homo peerelis uwierzył (przynajmniej wybitne jednostki tego gatunku), że jego zasługi w obaleniu peerelu są tak wielkie, że teraz tylko jemu należy się rząd dusz.
  • Pokrewieństwo z homo sovieticus. Jeżeli wziąć pod uwagę cechy typowe obydwu gatunków to takie pokrewieństwo wydaje się oczywiste. Jednak sam homo peerelis, jest głęboko przekonany, że takiego pokrewieństwa nie ma. Co więcej samą myśl - że jednak może być spokrewniony - uważa za głęboką obrazę. Ma też głębokie i ugruntowane przekonanie, że jest wręcz zaprzeczeniem homo sovieticus. A podstawą tego przekonania jest fakt, że homo sovieticus nie może się przystosować do nowych warunków. A on, wręcz odwrotnie – do nowych warunkach przystosował się doskonale.

No tak, ale zdolność przystosowania nie zaprzecza pokrewieństwu gatunków. Bo zdolność gatunku do przetrwania, jest tym większa im bardziej potrafi się on przystosować do nowych warunków.

Ale homo peerelis tej oczywistej prawdy jednak nie dostrzega.

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo