Mowa ciała to odruchy i gesty, które wykonujemy podświadomie a które odzwierciedlają nasze prawdziwe myśli. I takim podświadomym gestem jest pocieranie nosa, gdy mówimy inaczej niż myślimy.
Dzieje się tak (a wykazały to badania), gdyż w czasie, gdy kłamiemy w naszym organizmie wzrasta ciśnienie krwi a także wydzielają się substancje chemiczne. Co wszystko razem powoduje podrażnienie tkanki wewnątrz nosa. I w efekcie nos swędzi (ktoś policzył, że Bill Clinton zeznając w sprawie afery Monicagate łapał się za nos, co cztery minuty).
Proszę spojrzeć na zdjęcie sędziego, gdy ogłasza wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego.
Wygląda na to że to, co mówił sędzia bardzo mocno nie szło w parze z tym co myślał.